Daniel Kaniewski: wierzę, że Kamil Grosicki zagra jeszcze w dobrym zagranicznym klubie

Grosicki rozwiał wątpliwości. "Chcę zadomowić się w Pogoni"

Czytaj też

Grosicki rozwiał wątpliwości. "Chcę zadomowić się w Pogoni"

Grosicki ma za sobą znakomity sezon w barwach Pogoni. Po powrocie do klubu, którego jest wychowankiem, rozegrał 27 meczów i strzelił dziewięć goli. Ponadto, niespełna 34-latek (urodziny 8 czerwca), siedmiokrotnie asystował.

– Kamil jest w wyśmienitej formie i liczę, że trener Michniewicz da mu szansę pokazania się w meczu z Belgami. 8 czerwca "Grosik" będzie obchodził urodziny, więc mam nadzieję, że będzie miał okazję zagrać w Brukseli. Co do transferu? Wierzę, że Kamil zagra jeszcze w fajnym zagranicznym klubie. Nie jest powiedziane, że stanie się to w najbliższym sezonie. Na razie ma do wypełnienia kontrakt z Pogonią. Klub go potrzebuje, ale co się wydarzy w przyszłości? Przekonamy się za jakiś czas – wyznał Kaniewski w rozmowie z Arkadiuszem Błaszczykiem i Tomaszem Sokołowskim.

Menedżer 85-krotnego reprezentanta Polski przypomniał, że w przeszłości Grosicki bardzo często był łączony ze zmianą barw klubowych podczas trwania okienka transferowego.

– Jeśli chodzi o Kamila i transfery, zawsze coś się dzieje i jest ciekawie. Ofert nigdy nie brakuje, bo nie pamiętam takiego półrocza, żeby ktoś nie składał propozycji. Skończyły się jego problemy po odejściu z West Bromwich Albion. Rok w tym klubie, gdy Kamil nie grał był dla niego straszny. "Grosik" długo odbudowywał się fizycznie, ale doszedł do pełni formy. Pokazał wielki charakter i nadal będzie to robił – zaznaczył Kaniewski i dodał: – Szkoda, że dostał tak mało czasu w meczu z Walią. Jednak uważam, że jego wejście ożywiło grę zespołu. Polakom gra się skrzydłami o wiele lepiej niż początkowym ustawieniem – stwierdził.

Agent Grosickiego opowiedział o tym, jaki stosunek do wykonywanej pracy ma reprezentant Polski. Kaniewski przytoczył sytuację z lotniska, która wydarzyła się pod koniec maja.

– Kamil wraz z żoną po zakończeniu sezonu ligowego pojechał na wakacje, ale nie mógł wytrzymać na wczasach. Już po dwóch dniach chciał wrócić do treningu. Niedawno spotkaliśmy się na jednym z europejskich lotnisk i powiedział mi, że nie może doczekać się zgrupowania reprezentacji Polski. On po prostu tym żyje – treningami, grą w piłkę, a teraz zgrupowaniem kadry – zauważył gość Magazynu Sportowego Polskiego Radia RDC.

Prowadzący audycję Arkadiusz Błaszczyk zapytał menedżera piłkarskiego o niedoszły transfer Grosickiego do ligi francuskiej, w której niegdyś już występował.

– Prezes Mroczek zawsze mówi, że Kamil nie jest na sprzedaż i ja go rozumiem. Musi bronić interesów Pogoni. Tak samo jak wyznał, że nie było oferty z Lorient. Z kolei ja wam mówię, że była wysłana. Francuzi byli zainteresowani pozyskaniem "Grosika". On w wieku 34 lat wciąż może trafić do dobrego europejskiego klubu. Ma to do siebie, że wchodzi do składu i gra pierwsze skrzypce – zakończył Kaniewski.

Grosicki rozwiał wątpliwości. "Chcę zadomowić się w Pogoni"

Czytaj też

Grosicki rozwiał wątpliwości. "Chcę zadomowić się w Pogoni"